W dzisiejszym numerze "Dziennika Polskiego" ukazał się tekst pt. "Pała z historii" opisujący słynny już błąd we wczorajszym egzaminie dla szóstoklasistów. Aczkolwiek bez wątpienia autorzy testu egzaminacyjnego zasłużyli na tytułową pałę z historii, to równie niewątpliwie autorka artykułu w "Dzienniku" zasłużyła na pałę z... logicznego myślenia. Autorka bowiem chętnie i obficie eksponuje fakt, że autorzy testu oparli się na Wikipedii jako źródle, i właśnie w owej Wikipedii upatruje przyczyny błędu w arkuszu egzaminacyjnym.

Wystarczyło jednak spojrzeć w historię edycji hasła "Komisja Edukacji Narodowej" w polskiej Wikipedii, aby stwierdzić, że informacja o utworzeniu KEN przez Sejm Czteroletni nie pojawiła się nigdy w żadnej z wielu kolejnych wersji owego hasła - aż do ostatniej nocy (z 12 na 13 kwietnia br.), kiedy to ktoś - najprawdopodobniej dla kawału, pod wpływem wiadomości podawanych przez media - dopisał ją tam, jednak po około godzinie modyfikacja ta została przez społeczność wikipedystów zlikwidowana.

Jakże zatem przyczyną błędu w pytaniu egzaminacyjnym może być skorzystanie przez jego autora z Wikipedii, skoro w samej Wikipedii tego błędu nie ma i nigdy nie było? I tu właśnie należy się wspomniana pała z logicznego myślenia, jak również umiejętności weryfikacji u źródła zasłyszanych wypowiedzi i plotek - co powinno być podstawową umiejętnością każdego dziennikarza.

Warto też dodać, że tekstu w brzmieniu zamieszczonym w arkuszu egzaminacyjnym w ogóle nie ma w Wikipedii - ani w haśle "Komisja Edukacji Narodowej", ani "System oświaty w Polsce", "Historia oświaty i wychowania" czy innych pokrewnych. Tekst z egzaminu nie jest zatem bynajmniej cytatem z żadnego z haseł Wikipedii, lecz dość swobodną "wariacją na temat" stworzoną przez autora pytania, który najprawdopodobniej "z rozpędu" ów Sejm Czteroletni sobie po prostu dopisał. I aby to sprawdzić, wystarczy zajrzeć na kilka zaledwie stron internetowych...

Niestety, nie pierwszy to przypadek dziennikarza, który zamiast najpierw rzetelnie sprawdzić fakty, woli od razu napisać tekst ciskający gromami na oślep, w zupełnie niewłaściwym kierunku. Krytykując błędy popełniane przez innych warto pamiętać o biblijnym powiedzeniu o źdźble w oku bliźniego i belce we własnym...

Jarosław Rafa